Wolontariat to według wielu najpiękniejsza przygoda w życiu. Nowe doświadczenia, wspaniałe wspomnienia, przyjaźnie na całe życie - to tylko kilka z przykładów potwierdzających regułę. Bezinteresowna pomoc, chęć działania niezależnie od wieku - rzecz przepiękna w czasach, gdy w natłoku codziennych zadań ciężko wykrzesać ze społeczeństwa energetyczną iskrę.
Co tak naprawdę kieruje ludźmi, którzy decydują się poświęcić swój czas i niezależnie od pogody angażują się w działania non-profit? Zapytaliśmy o to wolontariuszy, którzy działają podczas corocznych Finałów WOŚP.
W wielu przypadkach sprawiły to różne życiowe sytuacje, które pokazały co tak naprawdę oznacza cel Fundacji - zakup sprzętu do szpitali. "Moje dziecko spało na łóżku WOŚP, ja spałam na czerwonym fotelu dla rodziców. Wszędzie serduszka..." Bardzo często punktem zwrotnym było przekonanie się na własnej skórze, że ten sprzęt ratuje życie. Miłość do ludzi, chęć niesienia pomocy, zapał do działania i dużo energii, którą ludzie chcą przekazać innym czy poczucie wspólnoty. Zresztą, przeczytajcie sami!
W tym roku pierwszy raz w życiu zostałam wolontariuszką i przyniosło mi to tak wiele pozytywnych emocji, że aż trudno to opisać. Zostałam nią z potrzeby serca w szczytnym celu. Będę grała dopóty, dopóki zdrowie mi pozwoli…
Na początku chęć, później adrenalina, po kilku latach nawyk - pomagać. Spróbuj zrezygnować... Nie da się - to tlen!
Zostałem wolontariuszem dlatego, że jeśli wiem, że robię coś pożytecznego dla innych i sprawia to radość i przyjemność, to wtedy ma to sens.
Bo można pomagać, zrobić coś dobrego, poznać fajnych ludzi i dobrze się przy tym bawić.
Od dziecka marzyłam o tym, by być wolontariuszem, gdy dostawałam od nich serduszka. Chciałam być jak oni, też chciałam pomagać w ten sposób. Stało się w końcu i wciągnęło bez reszty! Uwielbiam chodzić z puszką i słuchać historii darczyńców. Na każdy Finał czekam z niecierpliwością, bo gramy mimo podziałów, na całym świecie, do jednej bramki. Bo jednak umiemy coś zrobić wspólnie.
Bo życie ma sens wtedy, kiedy możemy dać innym coś od siebie. A WOŚP jest idealnym przykładem takiego postępowania. I w dodatku robi to w cudowny sposób.
Dziękujemy, że od ponad 30 lat tworzycie z nami tę piękną społeczność!
To Wy jesteście sercem tej kolorowej inicjatywy - bez Was nie byłoby nas!
(Broski)